Zakup samochodu to jedna z największych inwestycji. Ze względu cenę nowych samochodów w stosunku do zarobków na kupno nowego auta nie może sobie pozwolić każdy, dlatego sporą popularnością cieszą się auta używane. Postaramy się w kilku słowach opowiedzieć Wam gdzie można ich szukać i na co zwrócić uwagę. W poprzednim wpisie opisywaliśmy jak, krok po kroku, wygląda zdobywanie uprawnień pozwalających na kierowanie samochodem, dlatego zakładam, że masz już prawo jazdy nie imponuje, jeżeli chodzi o liczbę dostępnych samochodów używanych, podobnie jak reszta województwa kujawsko-pomorskiego. Nie oznacza to jednak, że nie da się w tym regionie kupić ciekawego samochodu w dobrej cenie, nie będącego zarazem sprowadzonym zza granicy wrakiem.

Najlepszym sposobem za zakup „używki” w dobrym stanie i ze sprawdzoną historią jest skorzystanie z oferty aut używanych oferowanych przez dealerów. Samochody zostawiane w rozliczeniu, poflotowe, powystawowe lub demonstracyjne – oferta jest bardzo szeroka i każdy znajdzie coś dostosowanego do swoich możliwości finansowych. Jedynym minusem jest szybkość z jaką ogłoszenia tracą aktualność – te naprawdę atrakcyjne znikają już po kilku godzinach.

Możemy też skorzystać z motoryzacyjnych portali ogłoszeniowych, szukając aut jedynie z polskiego salonu. W tym przypadku zweryfikowanie historii samochodu będzie stosunkowo łatwe, a do tego możemy liczyć na niewielkie (i prawdziwe…) przebiegi. Jednocześnie za każdym razem powinniśmy upewnić się, czy samochód faktycznie pochodzi z krajowego salonu, ponieważ w tej materii pomyłki zdarzają się dość często. Czasami przez przypadek, a czasami z premedytacją…

Najmniej pewnym ze sposobów pozyskania pojazdu jest kupno egzemplarza sprowadzanego. Jeżeli powyższe metody okazały się nieskuteczne i decydujemy się na takie rozwiązanie powinniśmy zadbać o wsparcie fachowca – znającego się na rzeczy znajomego, doświadczonego mechanika lub rzeczoznawcy. W przeciwnym wypadku bardzo szybko możemy pożałować zakupu… Jakkolwiek wstępną selekcję możemy przeprowadzić sami – zwróćmy uwagę na odcienie lakieru na karoserii, stan elementów wnętrza, ślady korozji, szpachlowania, czy naruszone główki śrub. Dzięki temu zaoszczędzimy sporo czasu i pieniędzy, nie angażując profesjonalistów w ocenę tego, co nawet dla laika wygląda podejrzanie.